Mały dodatek do wyprawy, która odbyła się zimą poprzedniego roku.
Wcześniej wejście do schronu było zamurowane. Sam schron jest dość duży. Większość elementów filtrowentylacyjnych została zdemontowana, a po pancernych drzwiach nie ma już śladu. Wewnątrz znajduję się wiele rupieci oraz śmieci. Warto zajrzeć. Panuje tu ciekawy klimat i bytują nietoperze. Przynajmniej jeden, którego widzieliśmy. Zdjęcia z hotelu Miramar zobaczycie również na naszej stronie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz