Jesteśmy grupą pasjonatów zajmującą się eksploracją opuszczonych budynków mieszkalnych, terenów przemysłowych, podziemi oraz fortyfikacji. Nasza przygoda z miejską eksploracją zaczęła się 4 lata temu, lecz wtedy jeszcze nie traktowaliśmy tego poważnie. Wyprawy były sporadyczne i nieprzemyślane. W grudniu 2013 roku postanowiliśmy wspólnie założyć własną stronę internetową (Gdańska Strefa Zero), na której to staramy się systematyczne dokumentować naszą pracę, umieszczając na niej różnorodne zdjęcia, filmy oraz artykuły przedstawiające historie danych obiektów, które zwiedziliśmy. Informacje te czerpiemy głównie z internetu oraz książek. Gdańska Strefa Zero nie stanowi zamkniętej grupy. Do naszych szeregów może przyłączyć się każdy, kto chciałby poczuć dreszcz emocji, adrenalinę i odór zgnilizny. Więc jeśli macie ochotę spędzić trochę czasu w ciekawy sposób, napiszcie prywatną wiadomość na naszym profilu facebook lub na e-mail (gdanskasz@hotmail.com). O każdej następnej wyprawie będziecie informowani z kilku dniowym wyprzedzeniem.
Nazywam się Artur Kwasowiec. Miejską eksploracją zajmuję się już od około 7 lat. Urzekło mnie jak wiele uczucia drzemie w miejscach opuszczonych przez człowieka. Można powiedzieć, że każde z nich ma swoją oddzielną dusze i historię. Urbex może być cudowną przygodą, ale należy pamiętać, że jest to zajęcie ekstremalne, więc do każdej wyprawy należy się odpowiednio przygotować. Do zobaczenia na obiekcie.
Nazywam się Ania Kneba. Moja przygoda z miejską eksploracją zaczęła się około 5 lat temu, gdy razem z moim chłopakiem odkryliśmy wspólną pasję. Ciekawość „co kryje się za rogiem” doprowadziła nas do miejsca, w którym dziś jesteśmy. Dla mnie opuszczone miejsca to nie tylko puste pokoje i pozrywane podłogi, ale żywa historia, którą można odkryć poprzez pryzmat aparatu. Mam nadzieję, że dzięki naszym relacjom poczujesz choć trochę emocji towarzyszącym nam przy zwiedzaniu. Miłego oglądania!
Nazywam się Artur Kwasowiec. Miejską eksploracją zajmuję się już od około 7 lat. Urzekło mnie jak wiele uczucia drzemie w miejscach opuszczonych przez człowieka. Można powiedzieć, że każde z nich ma swoją oddzielną dusze i historię. Urbex może być cudowną przygodą, ale należy pamiętać, że jest to zajęcie ekstremalne, więc do każdej wyprawy należy się odpowiednio przygotować. Do zobaczenia na obiekcie.
